Zrównoważony rozwój. Szansa czy ograniczenie dla rozwoju turystyki?
Uczestnicy debaty „Zrównoważony rozwój. Szansa czy ograniczenie dla rozwoju turystyki?” definiowali wyzwania dla samorządów w obszarze rozwoju turystyki zrównoważonej, turystyki na miarę naszych czasów, na którą stawia Unia Europejska.
Zrównoważona, czyli jaka?
Turystyka zrównoważona ma zbilansować korzyści płynące z jej rozwoju dla społeczności lokalnej z korzyściami dla gospodarki, a jednocześnie ma zachowywać dobrostan środowiska naturalnego – tłumaczył dr Jarosław Górski z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. – Czyli do jednego stołu zapraszamy społeczność lokalną, miejscowych przedsiębiorców z branży hotelarskiej, gastronomicznej, przewodników turystycznych, a także interesariuszy, którzy troszczą się o środowisko naturalne, w tym urbanistów oraz planistów przestrzennych. Tak wygląda właściwe podejście do tego tematu, gdyż nie ma mowy o turystyce zrównoważonej bez planowania rozwoju w aspekcie terytorialnym, przestrzennym.
Stawiając na turystykę zrównoważoną, samorządy powinny zmienić podejście do rozwoju tej coraz ważniejszej gałęzi gospodarki. – Nie nastawiajmy się na ilość, masowy napływ gości, lecz wykorzystajmy swoje dziedzictwo kulturowe czy historyczne do integracji mieszkańców, budowania tożsamości lokalnej, włączenia mieszkańców w rozwój – zaznaczył dr Górski.
Dlaczego trzeba zmieniać podejście do turystyki z klasycznej na zrównoważoną? – Jeździmy do miejsc atrakcyjnych pod względem turystycznym nie po to, żeby przespać się w hotelu, ale po to, żeby doświadczyć emocji, żeby było to ciekawe doświadczenie, żebyśmy się czegoś nowego dowiedzieli, poszerzyli swój zasób wiedzy – podkreśliła Iwona Majewska, zastępca dyrektora Biura Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. – Turystyka zrównoważona pomaga nam chronić tradycje, kultywować lokalną tożsamość, przyrodę. Nie zapominamy przy tym o przedsiębiorcach i ich zyskach.
Potrzebne podejście strategiczne
Jak tworzyć lokalne strategie, które obejmą wdrażanie zasady zrównoważonego rozwoju? – Samorządowcy powinni pamiętać, że nadszedł czas partnerstw, czyli wszystkie działania, planowania na rzecz rozwoju naszego obszaru powinniśmy koordynować z sąsiednimi samorządami. W powiecie legionowskim, na obszarze działania lokalnej organizacji turystycznej, ale także samorządów położonych w strefie oddziaływania Jeziora Zegrzyńskiego doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy dokumentu strategicznego, który będzie służył wszystkim zainteresowanym – mówił Przemysław Cichocki, członek Zarządu Powiatu Legionowskiego. – Przyglądając się działaniom gmin, samorządów, które bezpośrednio graniczą z jeziorem, widzę, że każdy jest w trochę innej sytuacji – dysponuje innymi zasobami, ale z tym wiąże inne potrzeby i wyzwania. Zupełnie inaczej rozmawia się z burmistrzem Serocka, inaczej z burmistrzem Wyszkowa, ale wszyscy widzą w tym szansę rozwoju. Tylko w ramach zespołu, drużyny możemy starać się o większe wsparcie zewnętrzne na rozwój lokalnych społeczności.
Rozmówcy podkreślali, że poszukiwanie wspólnego mianownika nie jest proste. Potrzebna jest otwartość na współpracę i konsekwencja w dążeniu do wspólnych celów, zarówno przy realizacji twardych inwestycji, jak i projektów społecznych.
Zapraszamy młodzież
W jaki sposób przygotowywać młodzież do myślenia w kategoriach zrównoważonego rozwoju? – Po okresie pandemii młodzież jest głodna relacji, tworzenia, poszukiwania. Kreatywność młodzieży w kontekście wykorzystania tego w przyszłości do zastosowania również w konkretnych przedsiębiorstwach, działaniach jest niesamowita – wskazała Małgorzata Szymaniuk-Kruk, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Siedlcach. – Oni bardzo chętnie wsiadają na rower, na hulajnogi, żeby się spotkać nad jeziorem. Bardzo wzrosła przy tym odpowiedzialność za dziedzictwo kulturowe. Pochodzę z Siedlec i widzę duże zainteresowanie pielęgnowaniem tych cennych zasobów, których nie możemy stracić. A Jarosław Górski dodał: – Młodzi mają gotowe pomysły na to, jak rozwijać turystykę zrównoważoną. Trzeba dać im narzędzia i szansę, żeby się wypowiedzieli. Byłem zdumiony dojrzałością kompleksowości projektów, które zawierały komponent realizacyjny, a nawet pomysł na to, kto powinien być partnerem i skąd wziąć finansowanie, a mówimy o młodzieży szkolnej.
To musi się opłacać
Dla Jarosława Górskiego jest jasne, że siła jest w samorządach i w zauważaniu wspólnych korzyści. Warto zajrzeć do pionierskiego dokumentu, jakim jest „Polityka zrównoważonej turystyki miasta Krakowa do roku 2028”, w którym wyraźnie wybrzmiewa koncepcja turystyki jako przestrzeni dla rozwoju. Jedna z najważniejszych części tego dokumentu dotyczy łagodzenia konfliktów. Byłoby bowiem dużą naiwnością twierdzić, że w turystyce zrównoważonej wszystko jest piękne. Wręcz przeciwnie – to jest działanie w nieustannym konflikcie, stąd konieczność odpowiednich narzędzi, platform do spotkań, dyskusji i negocjacji. Turystyka zrównoważona jest dla odważnych, gdyż wymaga ciągłej mediacji, poszukiwania kompromisów, czasem bardzo trudnych.
Zbudowanie rentownego modelu biznesowego turystyki zrównoważonej wymaga przedefiniowania wielu rzeczy. To jest ciężka praca. – Zapytaliśmy młodzież, czym jest dla nich turystyka zrównoważona. Najwięcej odpowiedzi było takich, które odnosiły się do wartości, że to jest odpowiedzialność, troska, myślenie o przyszłości i dbałość o relacje społeczne. Wokół tych wartości należy budować ofertę i na nich zarabiać. Jak to zrobić, pokazują najwięksi – powiedział Jarosław Górski.
Tripadvisor ustanowił własny certyfikat zielonych hoteli, gdyż zauważył, że klienci szukają takich obiektów, które nie marnują zasobów naturalnych, budują związki ze społecznością lokalną i dziedzictwem kulturowym. Certyfikacja jest świetnym narzędziem np. dla samorządu lokalnego czy regionalnego, aby wyłuskiwać podmioty, które stosują praktyki zbliżające nas do modelu turystyki zrównoważonej. – Ten model wymaga ewolucji. Trzeba zacząć od wyeliminowania dokumentów papierowych w hotelu i zastąpić elektronicznymi, zamiast wody butelkowanej w pokojach ustawić dystrybutory z wodą, wprowadzić kuchnię regionalną, a nie masowy catering oferujący dania, które możemy zjeść wszędzie – dodał Jarosław Górski.
– Dwa lata temu na Mazowszu skupiliśmy się na wyszukiwaniu takich obiektów działających na obszarach wiejskich, które spełniają zasady zrównoważonego rozwoju – mówiła Iwona Majewska. – Bez trudu znaleźliśmy te, których właściciele są świadomi tego, w jaki sposób mają wdrażać zasady zrównoważonego rozwoju: od zbierania deszczówki, wykorzystywania tylko naturalnych materiałów, zakładania specjalnych oczyszczalni, kompostowni, po zaangażowanie lokalnej społeczności.
Na koniec uczestnicy debaty podkreślili, że bez wsparcia finansowego w postaci dotacji i preferencyjnych pożyczek przedsiębiorcy nie będą w stanie wprowadzać zmian koniecznych do prowadzenia zrównoważonej turystyki w takim tempie, jak byśmy tego oczekiwali.
W debacie „Zrównoważony rozwój. Szansa czy ograniczenie dla rozwoju turystyki?” uczestniczyli: dr Jarosław Górski, adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, Małgorzata Szymaniuk-Kruk, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego w Siedlcach, Przemysław Cichocki, członek Zarządu Powiatu Legionowskiego, Iwona Majewska, zastępca dyrektora Biura Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, oraz Dorota Zbińkowska, dyrektor Biura Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej (moderatorka debaty).
Andrzej Szoszkiewicz