mężczyzna ubrany na czarno jedzie na rowerze po mieście

Rower z AI?

Nie dość, że elektryczny, to jeszcze inteligentny. Nie tylko pomaga w pedałowaniu, ale też dostosuje prędkość jazdy i bezpiecznie wyhamuje przed przeszkodami. Czy przyszłość należy do inteligentnych rowerów elektrycznych? Jeśli tak, nowa era zaczyna się w Przasnyszu.

Działająca w tym mieście spółka Engineo zaprojektowała zaprojektowała i zbudowała rower, w którym zastosowano algorytmy sztucznej inteligencji. Aktywnie wspierają one bezpieczeństwo użytkownika. – Włożyliśmy ogromną pracę w przygotowanie systemu elektronicznego i jego integrację – mówi Wojciech Szymański, kierownik działu E-bike w firmie Engineo.

I łatwiej, i bezpieczniej

Engineo nieustannie poszukuje nowych rozwiązań. Od 2018 r. jest także centrum badawczo-rozwojowym. – Opracowujemy dla klientów różne typy rowerów konwencjonalnych i elektrycznych: od koncepcji, dizajnu, poprzez konstrukcję ram, aż do testów przedwdrożeniowych. To są nasze autorskie pomysły. Powstają na podstawie analiz rynku i później są sprzedawane producentom – wyjaśnia Wojciech Szymański.

Pomysł na AI Bike, czyli inteligentny rower elektryczny, wynika z obserwacji rynku i rozmów z klientami.Na rynku nie było rowerów, które w aktywny sposób wspierałyby bezpieczeństwo użytkownika i były… smartbike’ami. Bo do tego sprowadza się ten rower – tłumaczy Wojciech Szymański.

Sprawa jest poważna. Badania pokazują, że wraz z upowszechnieniem rowerów elektrycznych wzrosła liczba wypadków i kolizji drogowych z udziałem rowerzystów w całej Europie. Wielu z tych incydentów można by uniknąć. – Z analiz jednego z naszych kooperantów wynika, że ok. 60 proc. wypadków na rowerach miejskich jest spowodowanych poślizgiem przedniego koła podczas hamowania na mokrej nawierzchni albo nagłego zatrzymania się przed jakąś przeszkodą, np. przed pieszym – informuje Wojciech Szymański. Inżynierowie z Engineo rozwiązali ten problem, stosując układ wspomagania hamowania, podobny do znanego z samochodów systemu ABS, który skutecznie zapobiega zablokowaniu przedniego koła. Rozwiązanie znacząco obniża prawdopodobieństwo wywrócenia się roweru.

Różne wymiary bezpieczeństwa

Bezpieczeństwo podnoszone jest także w innym wymiarze. Kolejna innowacja to system odczytujący ograniczenia prędkości na drodze. Jeśli zostanie przekroczona dozwolona wartość, wspomaganie elektryczne jest wyłączane. Jak to możliwe? Dla roweru opracowano specjalną aplikację mobilną, według pomysłu inżynierów z Engineo. – Rower łączy się z aplikacją. Korzystając z informacji z modułu map o ograniczeniach prędkości, jesteśmy w stanie narzucić użytkownikowi maksymalną prędkość, jaką może wspomagać rower – tłumaczy Wojciech Szymański. Zgodnie z prawem polskim i europejskim bicykl może być wspomagany elektrycznie tylko do 25 km/godz. Jednak czasami, zwłaszcza w centrach miast lub na osiedlach mieszkaniowych, maksymalna dozwolona wartość jest niższa i np. w strefach zamieszkania wynosi 20 km/godz.

Jest także trzeci sposób podniesienia bezpieczeństwa rowerzysty. Zgodnie z założeniami AI Bike ma być w zasadzie bezobsługowy. Umożliwia to algorytm, który koordynuje pracę silnika z działaniem przekładni w tylnym kole. Rower sam zmienia przełożenie w zależności od nachylenia drogi i stylu jazdy. – Po uruchomieniu wystarczy tylko ustawić tryb wspomagania oraz kadencję, czyli rytm pedałowania. Wspomaganie będzie automatycznie dostosowywać przełożenie, tak żeby rowerzysta miał cały czas równe obciążenie. Oczywiście, w trakcie jazdy ustawienia można zmienić poprzez aplikację mobilną – tłumaczy Wojciech Szymański.

Mózgiem roweru jest nasz telefon

Bez aplikacji rower działa jak zwyczajny model elektryczny. To właśnie dzięki niej rozwiązanie jest wyjątkowe. Ekran telefonu, w którym zainstalujemy aplikację, w momencie uruchomienia roweru staje się wirtualnym kokpitem. Możemy go zamontować na kierownicy za pomocą uniwersalnego uchwytu typu SP Connect.

Aplikacja ma jeszcze jedną ważną funkcję związaną z bezpieczeństwem – tym razem dotyczącą samego roweru. – Możemy się w niej zarejestrować, zalogować przez konto Google lub Apple, dodać bądź usunąć rower oraz odblokować kłódkę, która także jest elektroniczna i wpięta do systemu. Z poziomu aplikacji uruchomimy też rower zdalnie oraz udostępnimy go innej osobie – tłumaczy Wojciech Szymański. Oznacza to, że nikt postronny nie będzie mógł naszego jednośladu uruchomić, zwolnić blokady koła i odjechać nim w nieznane. Opracowany system umożliwia także wprowadzenie nowych funkcji. Jest już np. przygotowany serwis, który będzie można uruchomić w momencie, gdy rower zacznie być produkowany na masową skalę. Pozwoli on na śledzenie lokalizacji jednośladu i informowanie użytkownika o ewentualnej kradzieży.

Gotowy do działania

System można dopasować do konkretnych potrzeb klienta. My przygotowaliśmy bazę, furtki pod różne rozwiązania. I zastosowaliśmy te, które na podstawie analiz wydawały się nam najbardziej pożądane. Jednak realia rynku bardzo szybko się zmieniają. Klienci oczekują różnych innych funkcji, dlatego przygotowaliśmy się również na to. Nasze rozwiązanie jest gotowe na ciągły rozwój i modyfikowanie pod potrzeby klienta w kolejnych latach – podkreśla Wojciech Szymański.

Projekt jest gotowy. Pozyskane środki finansowe zostały przeznaczone na opracowanie i zbudowanie nowego roweru. Wszystkie elementy konstrukcji były wielokrotnie testowane. Każde rozwiązanie sprawdzono. Rower jest wykonana z włókna węglowego, co pozwoliło ukryć wszystkie elementy, w tym silnik, baterię i urządzenia elektroniczne, wewnątrz ramy. – Obecnie prowadzimy rozmowy z potencjalnymi klientami na temat zakupu licencji. Jej przedmiotem jest dokumentacja, która pozwala na wykonanie tego roweru od A do Z. Sprzedajemy ją na ten konkretny rower oraz technologię i elektronikę. Słowem: wszystko, co zostało opracowane. Jednak od klienta będzie zależało, czy wdroży go dokładnie w takiej formie, czy zmieni jakiś element, np. ramę. Będzie też mógł ograniczyć bądź dodać jakiś komponent elektryczny – mówi Wojciech Szymański.

Na szczęście na razie inteligentny rower z Przasnysza nie będzie w stanie wprowadzać udoskonaleń bez woli użytkownika…

Marek Rokita

Projekt: AI Bike – inteligentny rower elektryczny aktywnie wspierający bezpieczeństwo użytkownika. Wartość projektu: ok. 3,7 mln zł. Dofinansowanie z UE: ok. 2,4 mln zł.

Powrót Następny artykuł