W Przedszkolu „Zielony Latawiec”, fot. Przedszkole „Zielony Latawiec”

Przedszkole „Zielony Latawiec” wznosi się coraz wyżej

Poznajmy bliżej przedszkole integracyjne „Zielony Latawiec” przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie! To miejsce, gdzie maluchy, które poczuły się przytłoczone bodźcami, znajdują schronienie w domku wyciszeń. Niemówiące „rozmawiają” za pomocą tablic komunikacyjnych. A dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo wybudowano na placu zabaw drewnianą kładkę. Tak zadziałały Fundusze Europejskie!

W pięciu dzielnicach stolicy działają przedszkola integracyjne i specjalne „Zielony Latawiec”. W placówce przy ul. Czerniakowskiej uczy się, bawi i rozwija ok. 30 dzieci z różnymi niepełnosprawnościami.

Najwięcej jest dzieci w spektrum autyzmu. – Dziś to jest wręcz choroba cywilizacyjna. Jak studiowałam w latach 90., mówiło się, że jedno dziecko na 20 tys. jest w spektrum autyzmu. Teraz – jedno na sto. Przychodzą do naszych placówek dzieci z zespołem Aspergera – poznawczo sprawne, ale z deficytami w relacjach społecznych, jak i dzieci z upośledzeniem umysłowym sprzężonym z autyzmem. Te pierwsze zwykle trafiają do grup integracyjnych, drugie – do przedszkola specjalnego – wyjaśnia Zofia Białek, dyrektorka przedszkoli.

Nowe horyzonty terapeutyczne

Dzięki projektowi dofinansowanemu z Funduszy Europejskich stworzona została dodatkowa oferta dla dzieci z niepełnosprawnościami w zakresie ruchu, bo one wymagają intensywnej fizjoterapii. Wprowadzono metodę NDT Bobath oraz zatrudniono na pełen etat asystenta, który pomagał dzieciom w określonych czynności, np. podczas spaceru czy w toalecie. – Dziecko z niepełnosprawnością ruchową może być w grupie integracyjnej, jeśli uzyska dodatkowe fizyczne wsparcie. Asystent miał za zadanie pomagać dzieciom na zajęciach łączonych z grupą integracyjną – mówi Zofia Białek.

Metoda NDT Bobath jest wykorzystywana w rehabilitacji osób z zaburzeniami neurologicznymi. Jej celem jest poprawa funkcji ruchowych i umiejętności motorycznych. Metoda obejmuje normalizację napięcia mięśniowego, wypracowywanie naturalnych wzorców ruchowych, indywidualizację terapii, stymulację sensoryczną oraz zastosowanie technik manualnych.

Więcej fizjoterapii i dogoterapii

Wydzielona na czas trwania projektu grupa dzieci z niepełnosprawnością ruchową funkcjonowała w trybie mieszanym. Część zajęć odbywała w swoim gronie, część – z pozostałymi dziećmi. W przedszkolach „Zielony Latawiec” od początku istnienia poszczególnych placówek (jest ich teraz pięć, pierwszą uruchomiono w 2007 r.) byli zatrudniani fizjoterapeuci. – Uważam, że są bardzo potrzebni i przydatni. Na przykład zwracają uwagę, by dzieci siedziały na odpowiednich i dopasowanych do ich wzrostu krzesłach. Pilnują, jak siedzą podczas zajęć, jak się ruszają. Prowadzą gimnastykę z elementami korekcyjnej. Z unijnych środków mogliśmy sfinansować dodatkowe indywidualne zajęcia z fizjoterapeutą. Poza tym dodatkowe z psychologiem (nakierowane na rozmowę o niepełnosprawności) i z neurologopedą. Dla wszystkich dzieci przewidziane są dwa zajęcia, a dzieci „projektowe” miały dodatkowe trzecie – w swojej małej grupie. I zwiększyliśmy liczbę zajęć z dogoterapii z Łajką, berneńskim psem pasterskim. Normalnie odbywa się tylko raz w miesiącu, w projekcie była organizowana raz w tygodniu – opowiada Zofia Białek.

Innowacje w rehabilitacji

Podczas rehabilitacji niezbędne jest wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. Dzieci, nauczyciele i fizjoterapeuci mają do dyspozycji dodatkową „klatkę rehabilitacyjną” (tzw. UGUL – uniwersalny gabinet usprawniania leczniczego). Tutaj dzieci usprawniają się, ćwicząc kończyny podwieszone na linkach. Z hamaka-kokonu korzystają maluchy wymagające dodatkowej stymulacji. Natomiast dla przedszkolaków, które czują się przytłoczone bodźcami i poszukują spokoju, przygotowano wyjątkowy domek wyciszeń, wyłożony miękkimi gąbkami. To miejsce, gdzie mogą znaleźć ukojenie.

– Kupiliśmy także sprzęt do wspomagającej komunikacji alternatywnej z programem Boardmaker. Są to trzy tablety z zainstalowanym programem Mówik. Gdy dziecko naciśnie na ekranie odpowiedni piktogram, tablet „mówi” za niego. Mamy też trzy nowe rehabilitacyjne foteliki ortopedyczne. W związku z tym, że można je regulować do wzrostu, będą służyły wielu dzieciom. Maluchy siedzą w nich prawidłowo i są bezpieczne. Nasze możliwości terapeutyczne zwiększyły się dzięki huśtawce, platformie i piłkom – oczywiście służącym do rehabilitacji – wymienia dyrektorka przedszkola. Zmiany wprowadzono także w zakresie architektury budynku – łazienka i jedna z sal przedszkolnych zostały przystosowane dla dzieci z niepełnosprawnościami.

Edukacja dla wszystkich, niezależnie od barier

Dzięki projektowi kadra placówki jest lepiej przygotowana do swojej trudnej i odpowiedzialnej pracy. Sześciu nauczycieli podniosło swoje kompetencje. Uczestniczyli oni w kursach z pierwszej pomocy medycznej i szkoleniu z BHP, uwzględniających specyfikę dzieci z niepełnosprawnością ruchową. Czasem takiego malucha trzeba dźwignąć, co nie pozostaje bez wpływu na kondycję kręgosłupa. Nauczyciele uczyli się, jak się zajmować i opiekować takimi dziećmi, by nie szkodziło to ich zdrowiu. Trzecie szkolenie obejmowało obszar psychiki. To wyczerpująca praca – pedagodzy nie tylko zajmują się dziećmi, ale także wspierają ich rodziców. Pomogą, o ile sami będą w dobrej formie.

Społeczność przedszkolną współtworzą również rodzice. – Zaoferowaliśmy im spotkania grupy wsparcia. Ona działała już wcześniej i nadal jest aktywna. W czasie projektu po prostu mogliśmy pogłębić współpracę – dodaje Zofia Białek.

W przedszkolu „Zielony Latawiec” przy ul. Dunikowskiego w Warszawie został zrealizowany jeszcze jeden projekt wsparty z Funduszy Europejskich – „Razem w przedszkolu”. Dzięki niemu ośmiu pracowników wzięło udział w wysokospecjalistycznych szkoleniach. Dotyczyły one pracy logopedycznej i fizjoterapeutycznej.

Dostępne przedszkole – a takie są placówki „Zielonego Latawca” – konsekwentnie kładzie nacisk na dostosowanie się do indywidualnych potrzeb każdego dziecka, stawiając to jako priorytet. Integracja dzieci z niepełnosprawnościami w ramach przedszkolnej wspólnoty jest tutaj naturalna. Już na tak wczesnym etapie zarówno one, jak i dorośli uczą się wzajemnego wspierania, włączania i odpowiedzialności za innych. Te ważne umiejętności stanowią podstawę dla przyszłości każdego malucha.

Agata Rokita

Projekt: Dostępne przedszkole. Wartość projektu: ok. 284 tys. zł. Dofinansowanie z UE: 225,6 tys. zł.

Projekt: Razem w przedszkolu. Wartość projektu: ok. 237 tys. zł. Dofinansowanie z UE: 190 tys. zł.

Powrót Następny artykuł