W szkole podstawowej w Józefinie szlifowane są talenty
Dobrze zaadresowane środki z Europejskiego Funduszu Społecznego mogą czynić cuda. Sprawdza się to zwłaszcza w edukacji, o czym przekonała się społeczność Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Józefinie w gminie Żabia Wola.
Wiedza podręcznikowa przekazywana w tradycyjny sposób to zwykle za mało, by rozbudzić w uczniach ciekawość świata i chęć rozwijania umiejętności, które będą przydatne na kolejnych etapach kształcenia, a potem na rynku pracy. Szkoły podstawowe mogą wypełnić tę lukę, korzystając z możliwości, jakie stwarza EFS. Taką szansę otrzymała Szkoła Podstawowa w Józefinie w gminie Żabia Wola (powiat grodziski).
Od matematyki po teatr
Projekt „Szkoła Talentów w Józefinie w gminie Żabia Wola”, realizowany od września 2018 do czerwca 2019 r., pozwolił na wsparcie w kilku obszarach: uczniowie skorzystali z dodatkowych zajęć wzbogacających możliwości rozwoju, nauczyciele poznali innowacyjne metody nauczania, a placówka pozyskała pomoce naukowe i sprzęt TIK (technologie informacyjno-komunikacyjne). – Nacisk położyliśmy na zajęcia rozwijające z matematyki, których było najwięcej. Kolejne to: Laboratorium Kodowania, Laboratorium Przyrodnicze, przedsiębiorczość z wykorzystaniem gier planszowych, zajęcia z języka angielskiego. Były też projekty edukacyjne, w ramach których uczniowie wydawali gazetkę oraz przygotowywali przedstawienie teatralne – mówi Marzena Pytlak, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Józefinie. Gmina realizowała projekt w partnerstwie z firmą Mały Inżynier, której trenerzy poprowadzili zajęcia z robotyki, warsztaty „Laboratorium eksperymentów”, a także pokazy chemiczne „Naukowe show”.
Dzięki projektowi większość uczniów po raz pierwszy odwiedziła Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Bliskie spotkanie z eksperymentem naukowym rozbudziło w wielu dzieciach naturalną ciekawość poznawania świata i rządzących nim praw fizyki.
Efektem dodatkowych zajęć był wzrost kompetencji matematycznych uczniów, umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego, a także świadomości wpływu działań człowieka na otaczające go środowisko. – Zajęcia rozwijały u uczniów kreatywność, innowacyjność, umiejętność pracy zespołowej i wspólnego rozwiązywania problemów. Wielu zdobyło nowe sposoby skuteczniejszego uczenia się. Uczniowie biorący udział w projekcie (a było ich w sumie 160) obecnie uzyskują bardzo dobre wyniki z matematyki, informatyki czy języków obcych, chętnie uczestniczą w konkursach i odnoszą w nich sukcesy – ocenia Marzenna Pytlak.
Choć głównym celem przedsięwzięcia było rozwijanie w uczniach kompetencji kluczowych oraz właściwych postaw i umiejętności niezbędnych na rynku pracy, wsparciem objęto również dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. – Zorganizowaliśmy dla nich zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, a także zajęcia integracji bilateralnej mające na celu rozwój kontroli motorycznej u dzieci – dodaje dyrektor szkoły.
Inspiracja dla nauczycieli
Współpraca z firmą Mały Inżynier zmotywowała szkołę do poszukiwania i wypróbowania ciekawych metod nauczania. Projekt pokazał, że na współpracy z partnerami zewnętrznymi nauczyciele mogą skorzystać, rozwijając swoje kompetencje oraz zyskując nową energię do pracy. Gdy zajęcia prowadzone są z pasją, to udziela się ona także dzieciom. – Projekt podniósł motywację nauczycieli do podejmowania nowych wyzwań. W efekcie wielu z nich kontynuuje prowadzenie lekcji z wykorzystaniem metody eksperymentu i doświadczeń. Nauczyciele klas młodszych wprowadzają na zajęciach informatycznych elementy programowania w Scratchu (język programowania wykorzystywany w edukacji – przyp. red.) – zauważa dyrektor.
Nauczyciele uczestniczący w projekcie „Szkoła Talentów” wzięli udział w szkoleniach dotyczących: kształtowania kompetencji niezbędnych na rynku pracy, prowadzenia zajęć metodą eksperymentu, programowania, tworzenia gier komputerowych z wykorzystaniem matematyki. Z tej oferty 30 skorzystało z nich. Wyposażeni w umiejętności i nowoczesny sprzęt dydaktyczny, a dodatkowo zainspirowani nowymi metodami, stwarzają dzieciom więcej możliwości. Nie do końca wiemy, co zdecyduje o ukierunkowaniu zainteresowań ucznia lub uczennicy. Jeśli sprawdzi się w różnych sytuacjach, dotknie różnych dziedzin od strony praktycznej, bardziej świadomie zdecyduje, czym będzie się zajmować dalej. Większa różnorodność form pracy z uczniem dobrze wpływa też na jego motywację i koncentrację.
Dodatkowe zajęcia w znaczący sposób uzupełniły ofertę szkoły. Nie było żadnego problemu, by znaleźć chętnych – rodzice dowozili dzieci nawet na warsztaty organizowane w dni wolne.
Kuchnia projektu
Wartość projektu przekroczyła 405 tys. zł, z czego dofinansowanie z funduszy europejskich wyniosło około 324 tys. zł. O pieniądze z programu regionalnego postarali się pracownicy gminnego Centrum Usług Wspólnych w Żabiej Woli, którzy podjęli współpracę z firmą Mały Inżynier. Kierownictwo szkoły podstawowej w Józefinie, największej w gminie, szybko zdecydowało się na przystąpienie do projektu. Wspólne dyskusje i spotkania robocze odbywały się najpierw w małym gronie – dyrektor szkoły i przedstawiciel Małego Inżyniera. – Następnie konsultowałam się z nauczycielami, o jakie zajęcia najlepiej wzbogacić ofertę naszej szkoły. Wzięliśmy pod uwagę możliwości naszych uczniów, a także przeprowadzoną diagnozę potrzeb, ewaluację wewnętrzną i wyniki egzaminów klas szóstych. Stworzyliśmy też listę niezbędnych pomocy naukowych i sprzętu multimedialnego – opowiada Marzena Pytlak.
Środki z projektu pozwoliły również na zakup nowoczesnych pomocy dydaktycznych do pracowni: przyrodniczej, matematycznej, biologicznej, chemicznej, fizycznej i informatycznej. Dzięki temu niektóre zajęcia zaczęły być realizowane w sposób bardziej praktyczny i przyjazny uczniowi. Do dziś wykorzystywane są: monitor interaktywny, tablica multimedialna, laptopy, wizualizer i urządzenia, w które zostały wyposażone pracownie przedmiotowe. – Sprzęt TIK, w jaki zostaliśmy doposażeni, pozwolił na wzbogacenie kompetencji nauczycieli. To się zresztą doskonale sprawdziło podczas pandemii, gdy trzeba było przestawić się na zdalne nauczanie – wspomina dyrektor szkoły.
Realizacja projektu nie zaspokoiła jednak wszystkich potrzeb – te stale rosną. – Według mnie w szkole jest zbyt mało zajęć skierowanych do uczniów zdolnych i to można by było zmienić, wykorzystując do tego fundusze europejskie – konstatuje. – W jednej z pracowni komputerowych sprzęt się wyeksploatował. Wymiana komputerów oraz modernizacja sieci wewnętrznej to ogromne koszty, a dotychczas to jedynie środki zewnętrzne umożliwiały realizację takich planów.
Marzena Pytlak ocenia, że szkoła w pełni wykorzystała otrzymaną szansę i jest gotowa na uczestnictwo w kolejnych tego typu projektach. Podkreśla, że sukcesu nie byłoby bez zaangażowania zarówno nauczycieli, jak i uczniów oraz ich rodziców, którzy chętnie zapisywali swoje dzieci na zajęcia.
Jerzy Gontarz